panie Łukaszu
  • dyplom dla Łukasza Kado
    4.05.2008
    4.05.2008
    Mój znajomy nazywa się Łukasz Kado. Czy na pamiątkowym dyplomie dla niego można napisać dla Łukasza Kado? Mam problem z odmianą jego nazwiska. On sam nie chce, żeby jego nazwisko odmieniać. Znajomi poloniści twierdzą, że jest to obowiązkowe i powinno się napisać dla Łukasza Kady. Proszę o szybką odpowiedź! Dziękuję.
    Z poważaniem – Krzysztof Grodzicki
  • Jak mówić do księdza?

    20.10.2021
    20.03.2019

    Szanowni Państwo,

    mój syn jest ateistą, i w związku z tym nie uczęszcza na zdjęciach z religii. W szkole zwrócono mu uwagę że niepoprawnie wita (dzień dobry) oraz tytułuje (per pan) księdza.

    Jak poprawnie powinien zwracać się do księdza ateista?


    Dziękuję bardzo za odpowiedź


    Pozdrawiam

  • po imieniu czy po nazwisku?
    7.02.2014
    7.02.2014
    Czy do ucznia pełnoletniego nauczyciel powinien zwracać się po imieniu (panie Łukaszu), czy raczej po nazwisku (panie Kowalski)? Z kolei czy do ucznia niepełnoletniego lepiej mówić Łukaszu czy Kowalski?
  • Jego Ekscelencja Ksiądz Biskup w skrócie
    23.03.2024
    11.05.2013
    Dzień dobry!
    Proszę o skrót od: Jego Ekscelencja Ksiądz Biskup: czy J. Eks. Ks. Bp, czy J. Ex. Ks. Bp? A może jakiś inny?
    Pozdrawiam
    Rafał Kowalski
  • Wartość stylistyczna i pochodzenie końcówek mianownika liczby mnogiej rzeczowników męskich

    13.02.2021
    13.02.2021

    Jak to się stało, że w języku polskim wykształciły się aż trzy końcówki liczby mnogiej w rodzaju męskim: (1) osobowe i godnościowe -owie, (2) godnościowe bądź archaizujące -y/-i (zależnie od spółgłoski wygłosowej), wreszcie (3) zwykle deprecjacyjne i/lub nieżywotne -i/-y (zależnie od spółgłoski wygłosowej, z repartycją częściowo odwrotną niż w 2)

    Np. (1) aniołowie (2) anieli (3) anioły – w ost. przypadku akurat bez odcienia deprecjacyjnego.

    Dziękuję za naświetlenie tematu,

    Łukasz

  • Forma w Polszcze

    19.06.2023
    16.06.2023

    Dlaczego w staropolszczyźnie mówiono „w Polszcze” (pewnie celownik też tak brzmiał?). I dlaczego skoro tak, to obecnie poprawna forma jest „w Polsce” – czy to wpływ mazurzenia?

    Dziękuję za pomoc

    Łukasz

  • Jeszcze o kardynale

    15.04.2021
    15.04.2021

    Odnośnie porady dot. księdza kardynała.

    Czy nie jest tak, że w polskiej etykiecie po prostu przyjęło się mówić do mężczyzny świeckiego pan, a do duchownego ksiądz? Ksiądz kardynał, to jak np. pan generał albo pan profesor. To drugie to jakiś stopień lub tytuł zawodowy. Jeśli chcemy mówić bez tytułów, powiemy odpowiednio proszę księdza lub proszę pana.

    Zaś w nazwie ulicy nie używa się pana, ale jednak jeśli ulicy patronuje duchowny bez tytułów, to zwykle jest to ulica księdza X.

    Łukasz

  • Ochrzczony czy ochrzcony?
    3.09.2018
    3.09.2018
    Szanowni Państwo,
    w zasadzie imiesłów bierny od chrzcić powinien chyba brzmieć chrzcony (jak chwycić, chwycony), tak zresztą mówi się na wielkopolskiej (niemazurzącej!) wsi. Czy cz w chrzczony jest hiperpoprawnością, uproszczeniem fonetycznym, czy śladem jakiejś innej formy pierwotnej bezokolicznika (np. *chrścić)?

    Dziękuję za pomoc,
    Łukasz
  • swąd, porzekadło i msza
    17.05.2002
    17.05.2002
    Szanowny Panie,
    Istnieje przysłowie (powiedzonko?, porzekadło?) udało się komuś coś psim swędem. Co to jest ten swęd??
    I drugie pytanie: skąd się wzięło i co oznacza słowo porzekadło używane zamiennie ze słowem przysłowie. Czy słusznie?
    I trzecie, jeśli nie nadużywam Pańskiej cierpliwości: co oznacza slowo msza ? Wiem, że pochodzi od łacińskiego missa, ale w słowniku łac.-pol. znalazłem tłumaczenie „missa = msza”, czyli…???
    Z poważaniem
    Łukasz Piskorski – Szczecin
  • Trzećtarł, ale wrzećwrzał
    27.04.2016
    27.04.2016
    Dlaczego od czasowników mrzeć, trzeć, przeć itp. mamy: marł, tarł, parł, a od wrzeć, ujrzećwrzał, ujrzał?

    Z góry dziękuję za odpowiedź
    Łukasz
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego